Nie czuje się być grupą społeczną... jestem jeden. Wymądrzanie się i popisywanie poprawnością językową na otwartym forum to trochę przesada... (i pewnie gdzieś zrobiłem błąd). Nie trzeba znać Fredrty, żeby stwierdzić, że niektórzy mają trochę za dużo wybojów pod sufitem, albo za bardzo chcą być poprawni.... tal czy siak, z logicznego punktu widzenia pan/pani piszę i pisać będę z małej litery, bowiem tak mi odpowiada. Nie znaczy to jednak, że nie piszę z brakiem szacunku. Mam go pełno - w niektórych jednak przypadkach - uzasadnionych sytuacjach , jak pańska wypowiedż - tudzież komentarz do wypowiedzi - pełno, ale w nosie... kończ waść wstydu oszczędź. "Dopiepszanie" się zawsze jest niemile odpbierane - zwłaszcza przeze mnie. Pozdrawiam.