Komentarz:
wreszcie rozsądny głos w dyskusji. dodam tylko, że nie trzeba atakować kościoła, żeby spotkać się z potępieniem ze strony katolików. wystarczy tylko powiedzieć, że ma się inne poglądy i już tłum wiernych odbiera to jako atak na własną osobę. ale katolicy już pokazali swoją wiarę w Warszawie pod sławnym krzyżem. ponoć mieli umierać za wiarę, tylko pojawił się problem, bo nikt ich nie chciał zabijać:-) tymczasem biskupi siedzieli cicho kłócąc się między sobą w trosce o własne interesy. jakoś nie widziałem żadnego biskupa pod krzyżem. jedna wielka hipokryzja, polska jako christianitas antemurale, wmawiajcie to sobie dalej.