Hehe… a jednak i ty też piszesz, ale to pewnie tylko dlatego że czujesz potrzebę nawracania wszystkich na tym forum. Jeszcze nie dawno pisałeś, że religia jest uniwersalna, a teraz że jednak nie jest bo to "zło którego nie widać". Cały czas dziękuje bogu że urodziłem się w 30mln Polsce. Bo ponad mld Hindusów jest opętanych. No i zgodnie z moim poprzednim postem zaczął się atak urażonego katolika, dla którego słowa księgi są ważniejsze niż własny pomyślunek. Jak ktoś kto nie potrafi sam myśleć to rzeczywiście (tak jak ty) zmuszony jest słuchać wątpliwych autorytetów. Albo nie. Posłuchajmy autorytetu Biblii. No to musimy zacząć zabijać homoseksualistów, bo tak jest napisane… prawda mnie wyzwoli… która prawda? Ta, że ziemia jest płaska i znajduje się w centrum wszechświata? Za to kościół też mordował. Lepiej rzeczywiście słuchać autorytetów z ambony, księży mających dzieciaki na boku i molestujących ministrantów. Ale i na to kościół ma usprawiedliwienie. Z pewnością taka była wola boska. Ci chłopcy nie byli molestowani, oni byli doświadczani przez boga…