A jednak cuda zdarzają się. Jest nas dwóch, a dla innych jest tylko jeden. Do trójcy św. już nam niedaleko. Ja obstawiam, że to ksiądz. Tym razem nie było cytatu, bo nie zdążył znaleźć w książce (albo w internecie). zapożyczone slogany? mam wymienić nazwiska księży (tylko tych z podhala i okolic), którzy mają dzieci? a może mam ograniczyć się tylko do tych z NT? albo proboszcza z wioski opodal? ale co tam, najlepiej uważać wszystkich za idiotów. Przecież fakty są przeciwko nam. Noe na arkę zabrał przecież i dinozaury  strach to narasta u moich małych dzieci jak wchodzą do kościoła i słyszą te smutne pieśni. Katolicy w Polsce jako jedyni na świecie z radosnego święta bożego narodzenia potrafili zrobić żałobę. Zamiast się cieszyć, że się narodził zbawca, to śpiewają że był biedny, nie było dla niego miejsca, nie miał poduszeczki. O wielkanocy nie wspomnę bo to jedno wielkie szlochanie. Katolicy są radośni. Najradośniej by było jakby sprzedaż zniczy i wieńców w listopadzie przedłużyć do sylwestra. Bo choinki i kolorowe lampki nie przystoją ‘wyluzowanemu katolikowi’.